Ci z Was, którzy śledzą mnie na Facebooku wiedzą, że miałam dziś nienajlepszy dzień. Od samego rana źle się czułam, w drodze do pracy padł mi akumulator w samochodzie, przez co nieco się spóźniłam, a później cały czas coś było nie tak. Przypomniałam sobie, że w torebce mam coś na poprawę humoru. Po kilku kęsach już było mi lepiej. Mam nadzieję, że u Was będzie podobnie. Pogoda nas nie rozpieszcza, dlatego dzisiejszy wpis będzie idealny na jesienne smutki. Od zawsze lubiłam słodycze, szczególnie czekoladę. Chłodniejsze pory roku oznaczały dla mnie wieczór pod kocem z kakao i książką. Niestety kilka miesięcy temu musiałam całkowicie odstawić cukier i słodycze. Był to dla mnie pewien cios. Zaczęłam jednak kombinować ze zdrowszymi wersjami ulubionych przekąsek i dań. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam brownie. Musiałam więc znaleźć sposób, bym raz na jakiś czas mogła zjeść swoje ulubione ciasto.
Potrzebne będą: pół szklanki melasy z karobu, 5 łyżek karobu, 60g zmielonych wiórków kokosowych, cynamon, laska wanilii lub ekstrakt waniliowy, 200g kaszy jaglanej oraz 70-80g oleju kokosowego
Wypłukaną kaszę jaglaną wsypujemy do garnka i zalewamy dwiema szklankami wody i gotujemy do czasu, aż kasza wchłonie całą wodę
Do miski lub garnka wlewamy melasę
dodajemy karob w proszku
odrobinę cynamonu i wanilię.
Do całości dolewamy roztopiony olej kokosowy
Następnie dodajemy zmielone wiórki kokosowe
i ugotowaną kaszę jaglaną.
Później wszystko blendujemy na dość gładką masę (przez kaszę ciasto nie będzie jednolite).
Przekładamy ciasto do wyłożonej papierem foremki i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika
Ciasto pieczemy około 45-50 minut
Brownie gotowe! Ciasto kroimy po całkowitym wystudzeniu
Mam nadzieję, że wypróbujecie to cisto u siebie, bo jest naprawdę przepyszne! :) Smacznego!
Wygląda pysznie! Spróbuję na pewno :) Ale blender zamieniłabym na robota sam cook psc 11 :)
OdpowiedzUsuń