Za oknami piękna wiosna. Podczas sobotniego biegania w lesie moją uwagę zwróciły piękne, żółte motyle. Pomyślałam sobie, że zaczyna się naprawdę dobry czas - ciepłe dni, spokojne wieczory i długie spacery. Motyle te zainspirowały mnie do stworzenia ozdoby do sypialni. Widziałam nawet, że na allegro można kupić taki gotowy zestaw, ale po co skoro można samemu zrobić coś takiego o wiele taniej? ;)
Do przygotowania mojej dekoracji użyłam: wyciętych papierowych motyli oraz przezroczystych plastrów Powerstrips od firmy Tesa.
Motylki znalazłam w Internecie, pozmieniałam im rozmiary i po prostu wydrukowałam. Możecie oczywiście użyć kolorowego papieru, ale u mnie akurat białe świetnie pasują.
Najgorsze było wycięcie wszystkich motylków, ale poszło mi o wiele szybciej niż myślałam
Przyszedł czas na przyklejenie kawałków taśmy do każdego motylka.
Zaletą plastrów Powerstrips jest ich elastyczność oraz to, że są przezroczyste i nie zostawiają śladów kleju na powierzchni. Po wyjęciu z opakowania wygląda trochę jak plastry na skaleczenia ;)
Po przecięciu plastrów na małe paseczki, można zacząć przyklejać je do motylków
Później już tylko wystarczy przykleić motyle w wybrane miejsce
Efekt końcowy bardzo mi się spodobał :) Zrobiło się tak wiosennie. A Wam jak się podoba?
Wow, wyglądają pięknie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam motyw motyli, zamawiam taką dekorację:)
OdpowiedzUsuń