Zapewne pamiętacie, że mam bzika na punkcie pudełek, skrzynek, koszyków i kartoników. Lubię mieć wszystko pochowane i odpowiednio uporządkowane. Tym razem moją uwagę przykuł kuferek, który znalazłam w sklepie ze starociami. Spodobał mi się głównie ze względu na to, że jest zamykany. Widać go było z daleka, błękitny z ciekawymi malunkami. Niestety nie pasowałby mi taki, dlatego postanowiłam go przemalować.
Zaczęłam od wygładzenia go papierem ściernym.
Następnie przez 3 dni nakładałam kolejne warstwy farby
Po wyschnięciu, kuferek gotowy :)
Teraz mogę w nim przechowywać co tylko zechcę, na razie postawiłam na przybory do włosów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz