W ten pochmurny i chłodny pierwszy dzień wiosny mam dla Was coś, co pomoże Wam nastawić się nieco na tą prawdziwą wiosnę. Chcę Wam dziś pokazać bardzo prosty przepis na pyszną i lekką zupę. Robię ją zawsze kiedy jestem chora, kiedy mam gorszy dzień, kiedy źle się czuję albo po prostu potrzebuję poprawy humoru. Jest ona bardzo łatwa w przygotowaniu, na pewno każdy z Was sobie z nią poradzi :)
Do przygotowania tej warzywnej zupy potrzebujecie: włoszczyznę (marchewki, pietruszki, seler i por), piersi z lub skrzydełka z kurczaka, makaron i opcjonalnie 1-2 kostki bulionowe.
W garnku nastawiłam wodę na makaron, oraz w większym - wodę na zupę.
Następnie, obrałam umyte wcześniej warzywa
Pietruszkę, marchewkę i por pokroiłam na plasterki, a seler w kostkę
Do gotującej się wody wrzuciłam pokrojoną marchewkę, seler oraz pietruszkę
Następnie dodałam kostkę rosołową
Wszystko razem zamieszałam i zostawiłam na kilkanaście minut.
Kiedy warzywa nieco zmiękły, dodałam por i kawałki piersi z kurczaka
Zostawiłam tak jeszcze na kilkanaście minut. Kiedy warzywa już zmiękły, a mięso się ugotowało - zupa gotowa! Ja zazwyczaj robię tak, że najwięcej nakładam sobie samych warzyw :D Zazwyczaj nie jem już wtedy drugiego dania, dlatego w zupie są piersi z kurczaka. Można je oczywiście wyjąć i zjeść później.
Smacznego! :)
Kurczę, to ja jem zupy, ale bez warzyw :D Jakoś gotowane mi nie podchodzą..za to kocham zupy krem! <3
OdpowiedzUsuńJa zawsze wybieram warzywa z każdej możliwej zupy, ale akurat w tej bardzo lubię :p Nie wiem od czego to zależy... A zupy krem też bardzo lubię. Masz jakąś swoją ulubioną? ;)
OdpowiedzUsuń